Ćwiczymy inteligencję...


Czas na pierwszą lekcję ćwiczeń "umysłowych" (sprawnościowych)! W końcu, to nie tylko ludzie mają prawo się uczyć!

Dziś odbędzie się ona z wykorzystaniem jednorazowych kubeczków i oczywiście smakołyków (przecież każdego, trzeba jakoś zachęcić).




W pierwszym etapie kubeczek układamy poziomo na ziemi i wrzucamy do niego smakołyk (uprzednio możemy go dać powąchać pupilowi i na jego oczach umieścić wewnątrz).

Jak wydobyć zawartość - zaprezentuje Moruś.



W celu ułatwienia zadania, na początku, możemy umieścić smakołyk w połowie głębokości kubka.

Jeśli się udało przechodzimy do kolejnego etapu. Przysmak umieszczamy na dnie, tym razem, stojącego kubka.

Wskazówki Morka:
Można zacząć od pogrożenia naszemu przeciwnikowi.



Pierwsze nieudane próby.

Rada kociego eksperta: Na zdjęciach prezentuję zapobiegawczo kontrprzykłady radzenia sobie z problemem.


Finalnie przewracamy kubek łapką i jak poprzednio wydobywamy nagrodę.



Zawstydzony Morek dziękuje za uwagę :). Następne lekcje już niedługo, nie wyrzucajcie kubeczków!





Pozdrawiam (w imieniu kocich nauczycieli),
Humora

6 komentarzy:

  1. Przeczuwam pewną super kubeczkową zabawę! Czy ostatnim krokiem nie będzie kilka kubeczków, w jednym smakołyk i kot będzie musiał znaleźć właściwy? :D
    Super sprawa, gdy nabędę kocie smakołyki (nie mam pojęcia jakim cudem, ale wszystko się skończyło) to muszę się z nimi tak pobawić!

    OdpowiedzUsuń
  2. O na pewno spróbujemy z Andrzejem tak się pobawić! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem zakochana w Morusiu! On jest absolutnie dosknale piękny:)
    My z kotkami tak akurat się nie bawiliśmy, ale mamy taki patent z wytłaczanką taką na jajka. Na pewno wiecie jaka ;) No wiec tam wrzucamy smaczki i kotek też ma zajęcie. No może nie każdy kotek, bo u nie jeden kocha takie rozrywki, a drugi woli zwyczajnie biegac;)
    Emi

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, wytłoczki do jajek to swietny plac zabaw, na ktorym mozna sie też zdrzemnąć :D

    Humora

    OdpowiedzUsuń