Sieć H&M pomyślała o kotach!


Już jest! Wiosna przybyła! Za oknem jest pięknie i słonecznie. Nasze czworonogi szaleją na balkonach, czy łąkach inhalując się jej zapachem. Wszystko pięknie, ale jak to zwykle - jest jakieś ale... Te tony sierści, które zalegają w każdym kącie, oj, żeby one tylko na podłogach i meblach zalegały... 

Rano, wesoło wybiegamy w pośpiechu do pracy, szkoły, ale zanim dotrzemy słoneczne promyki bardzo sprawnie uświadomią nas, że jesteśmy... kotem! Wszędzie te kłaczki, o zgrozo, gdy są białe, wtedy nawet ciężko udawać, że to my tak liniejemy!

Prawda taka, że jedyną radą jest ... ogolić kota NA ŁYSO!!! Tylko wolę nie wiedzieć, co on by na to powiedział. Hmm... chyba lepiej nie ryzykować ;). 


W naszych kotomontażowych radach "sierściowych" (TUTAJ) wspominałam o idealnych, malutkich rolkach, które możemy ukryć w torebce i mogą pomóc nam w szybkim i dyskretnym wyczyszczeniu ubrań, z dala od ich siedliska (czyt. domu).

Jednak te, o których wspomniałam są bardzo trudno dostępne. Na szczęście sieć H&M chyba usłyszała modlitwy kocich właścicieli i w tym sezonie proponuje klientom kolorowe, kwieciste rolki w malutkich rozmiarach - teraz, to na prawdę rolka może zastąpić perfumy w naszych torebkach!



Odkryłam je ostatnio "buszując" po centrum handlowym i od razu pomyślałam o Was, bo kto może potrzebować ich bardziej :). 

Jako dodatek zamieszczam zdjęcie Huana, który wyraźnie okazuje niezadowolenie w związku z zamieszania związanym z jego sierścią... bo przepraszam... coś się w jego futerku nam nie podoba?!


Jak sobie radzicie w tym okresie linienia? Może powinniśmy założyć jakąś grupę wsparcia futerkowego :). 





Pozdrawiam
Humora

15 komentarzy:

  1. Zdecydowanie przydatna rzecz :D

    OdpowiedzUsuń
  2. U nas na porządku dziennym są takie rolki, które można myć pod bieżącą wodą. Papierowe tez mamy, ale kończą się w ekspresowym tempie :O Ale faktycznie te malutkie wersje przydają się poza domem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh, to prawda, ja kupuje rolki po kilka sztuk od razu, bo kończą się szybciej, niż to można przewidzieć ;)

      Usuń
  3. Szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie już życia bez rolek ;) Ja się zaopatruję w rolki w Ikei, są wydajne i w przystępnej cenie. Poza tym można do rączki dokupić same wkłady. Małe rolki ostatnio kupiłam w JYSK na promocji ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wiedzieć, że można dostać małe rolki w jysk. Z dużymi przeważnie nie ma problemu, ale małe jeszcze nie są tak często spotykane.

      Te w H&M kosztują 7 zł za małą rolkę z podwójnym wkładem, więc jakby po 3,5zł za sztukę ;).

      Usuń
  4. Rolek nigdy za wiele ;-)) Mam różne , ale takich małych niet :/ Ja używam jeszcze takiej łapki jak język kota , super usuwa wszystko jednym ruchem. Potem tylko trzeba tą łapkę wyczyścić :-P To głównie do mebli tapicerowanych ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaciekawiłaś mnie tą szczotką ;) element ściągający sierść to taki czerwony materiał, ala dywanowy, czy to zupełnie coś innego?

      Usuń
    2. Czerwony materiał , ale czy dywanowy ? ;;-)) Pozwolę sobie wkleić Ci linka jak to wygląda zobacz : TUTAJ Ja kupiłam kiedyś w Rossmanie , ale podobne są też w sklepach zoologicznych ...;-)

      Usuń
    3. Dzięki za link ;) Tak, o to mi chodziło, też ją mam i używam właśnie do tapicerek tj sofa, krzesła, drapak. Tylko trzeba uważać na kierunek ruchu, żeby nie pozostawić brudu zebranego na czymś, co miało być oczyszczone (no chyba, że tylko ja mam z tym problem haha)

      Usuń
    4. Zawsze lepiej sprawdzić przed użyciem w jakim kierunku jest włos na rękawiczce ;-))

      Usuń
  5. rolki pierwsza klasa, takie eleganckie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję bardzo za życzenia :*

    Przekaż kotkowi, że jego sierść jest świetna, niech się już nie boczy ;D

    Chwała takim wynalazkom - moja Kota się tak jeszcze nie leni, za to piesek już tak :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Huan dziękuje za to, że wreszcie ktoś go docenił :)

      Usuń