Małe szkolenie pierwszej pomocy przyda się każdemu właścicielowi kota. Nigdy nic nie wiadomo, a przecież kot - tak samo jak człowiek - może ulec wypadkowi. Oczywiście w większości przypadków należy udać się jak najszybciej do weterynarza. Jednak zanim to nastąpi dobrze wiedzieć, jak się zachować.
Prezentowane poniżej informację znajdziecie w książce pt. "Koci doktor, czyli kot w zdrowiu i chorobie" autorstwa Kvetoslava Mahelkova.
POGRYZIENIE
Jak je rozpoznać?
Na ciele zwierzęcia znajdują się małe ranki, czasem silnie naderwane kawałki skóry, możliwe infekcje, głębokie rany mięśni lub nawet uszkodzenia kości.
Co robić?
Należy oczyścić i zdezynfekować otwarte zranienia. Krwawiące rany musimy opatrzyć w celu zahamowania utraty krwi. Niezbędna jest interwencja specjalisty. Odnalezienie napastnika pomoże w wykluczeniu wścieklizny.
PROBLEMY Z OCZAMI
Jak je rozpoznać?
Objawy to mruganie, przymknięte lub zamknięte oczy, światłowstręt, wodnisty lub śluzowy wypływ, opuchnięte powieki, zaczerwienione spojówki, szaroniebieskie zabarwienie rogówki, widoczne ciała obce.
Co robić?
Oczy możemy zasłonić lub nałożyć na nie zimne okłady. Jeśli ciało obce jest widoczne należy spróbować wypłukać je dużą ilością wody (o temperaturze pokojowej) lub solą fizjologiczną (dostępna w każdej aptece ). Gdy nasze działania nie przynoszą pozytywnych skutków musimy niezwłocznie udać się do weterynarza.
ROZWOLNIENIE (ostry przebieg)
Jak je rozpoznać?
Kał jest wodnisty, ma kolor żółtobrązowy, jest często oddawany. Może zdarzyć się, że jest wymieszany z krwią.
Co robić?
Natychmiastowo wprowadzamy głodówkę! Kotu do dyspozycji zostawiamy dużo płynów - wodę, słabą i niesłodzoną herbatę, napar z rumianku. Kot powinien przebywać w cieple, nie podajemy mu żadnych leków. Zwłaszcza w przypadku kociąt konieczna jest szybka konsultacja z lekarzem weterynarii.
UTRATA PRZYTOMNOŚCI
Jak ją rozpoznać?
Zwierzę nie reaguje na bodźce, a jego źrenice nie reagują na światło.
Co robić?
Należy zabezpieczyć język przed zapadnięciem. Możemy wytrzeć jamę ustną, gdy jest taka potrzeba. Kota należy zabezpieczyć przed wychłodzeniem.
ZATRUCIA
Jak je rozpoznać?
Objawy to wymioty, rozwolnienie, skurcze, utrata przytomności, krwawienie z otworów ciała, krwawe wybroczyny na skórze.
Co robić?
Jeśli jest to możliwe - postarać się zlokalizować truciznę i ilość jaka została spożyta. Jeśli to niemożliwe pozostawiamy próbkę wymiocin do analizy. Jeśli nie jesteśmy w stanie otrzymać natychmiastowej pomocy lekarza weterynarii, a spożycie nastąpiło przed maksimum 30 minutami - próbujemy wywołać wymioty przez podanie wody utlenionej (substancja jaka jest potrzebna to 3% nadtlenek wodoru) - ok. 1ml / 1 kg ciała (jeśli wymioty nie nastąpią - zwiększamy dawkę). Gdy podejrzana substancja została zwrócona podajemy węgiel aktywny - 2-5 tabletek.
ZATRZYMANIE CZYNNOŚCI SERCA
Jak je rozpoznać?
Tętno na żyle i uderzenia serca z lewej strony klatki piersiowej są niewyczuwalne.
Co robić?
Przystępujemy do masażu - układamy kota na prawym boku, złączone palce ręki przykładamy na klatce piersiowej pod łokciem, drugą rękę kładziemy na pierwszej, krótko i z odpowiednią siłą uciskamy 80 - 100 razy na minutę - po 15 uciśnięciach - 2 oddechy. Czynność wykonujemy do momentu przybycia lekarza weterynarii.
Jak je rozpoznać?
Klatka piersiowa pozostaje nieruchoma, a na lusterku, które przystawimy do nosa nie pojawia się para.
Co robić?
Tak samo, jak w sytuacji utraty przytomności - oczyścić jamę ustną i jej okolice, po czym zabezpieczyć język przed zapadnięciem. Następnie przystąpić do oddychania usta - nos (jak u dzieci), aż do momentu, gdy oddech powróci lub przybędzie lekarz weterynarii.
Czy macie jakieś doświadczenia związane z kocią pierwszą pomocą?
Druga część tego posta pojawi się za dwa tygodnie. Zapraszamy!
Pozdrawiam,
Humora
Bardzo dobry post, warto takie rzeczy wiedzieć!
OdpowiedzUsuńwarto! bo w takich sytuacjach trzeba działać - nie ma czasu na szukanie...
UsuńPost ciekawy, ale oby nie okazał się dla nikogo przydatny :)
OdpowiedzUsuńodpukać w niemalowane ;)
UsuńBardzo ważny temat poruszyłaś, tylko, powtórzę po Muhikons, oby ta wiedza nie była nikomu przydatna.
OdpowiedzUsuńoby ;)
UsuńBardzo przydatny post - szczerze muszę przyznać, iż z takim artykułem to się jeszcze w internecie nie spotkałam! Kawał dobrej roboty :))
OdpowiedzUsuńDzieki :)
UsuńBardzo potrzebny post, chociaż mam nadzieję że nigdy się nie przyda. Ale kocią pierwszą pomoc, mając kota trzeba znać!
OdpowiedzUsuńdokładnie!
UsuńObyś nie musiała korzystać z tej wiedzy nigdy!
OdpowiedzUsuńhttps://sweetcruel.wordpress.com/
oby :)
UsuńBardzo bardzo mądry post, mam nadzieję że ta wiedza nigdy mi się nie przyda, ale cieszę się że mogę ją mieć. Jedno drobne pytanie co do utraty czynności serca - "układamy kota na prawym boku i z odpowiednią siłą uciskamy" jak dokładnie uciskamy? chodzi mi o miejsce
OdpowiedzUsuńZłączone palce ręki przyłożyć z lewej strony na klatce piersiowej pod łokciem, druga ręka położona na pierwszej uciska krótko i z odpowiednią siłą (już to uzupełniam w poście i za chwilę umieszczę rysunek jak to wygląda, żeby było łatwiej zrozumieć :))
UsuńBardzo dziękuję za wyjaśnienie :D
UsuńŚwietny post. Świadomość zagrożeń i umiejętność pomocy jest najważniejsza.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBardzo przydatny post, szczególnie, że teraz wiem, jak wykonać masaż serca u kota ;)
OdpowiedzUsuńWażne informacje, dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńSprostuję tylko jedną rzecz:
Nie należy w żadnym wypadku przemywać kotu oczu ani rumiankiem, ani naparem z kopru, ani nawet herbatą. Najlepsza jest zwykła letnia woda, ewentualnie można kupić w aptece sól fizjologiczną.
Preparaty o których mowa w tej książce wysuszają oko, mogą powodować dodatkowe podrażnienia. Rozmawiałam na ten temat z weterynarzem właśnie wtedy, kiedy moja kicia miała problem z oczkiem. Zazwyczaj zanim wezwę lekarza (bo do mnie wetka przyjeżdza do domu) dzwonię i pytam, czy mogę coś zrobić sama, często jej rady przez telefon działają :)
właśnie też już spotkałam się z opiniamii, ze nie wolno przemywac oczu naparami, ale myslalam, że tej książce można zaufać...
Usuńnic, dla pewności zmienię tę informacje w poście, aby żadnemu kotu nie zaszkodzić ;)
dzieki!
bardzo ciekawe i życiowe... czy można stosów również do ludzi?
OdpowiedzUsuńu ludzi lepiej stosowac zasady pierwszej pomocy dla ludzi, aczkolwiek wiele sprawdzi sie zapewne w obu przypadkach ;)
Usuń