Jeszcze jedno zdjęcie i moje kły wreszcie do czegoś posłużą!
W odpowiedzi na zabawę zaproponowaną przez Łapą Pisane (klik) publikuję nieudane zdjęcia moich kotów, czyli te z niekoniecznie oczekiwaną miną lub pozą. Takie kocie poprawiacze nastroju :).
No proszę, pokaż mi to co masz - Huan mówi, że widział...
W tym domu nie ma prywatności!
Przecież powiedziałam, że nie zgadzam się na sesję zdjęciową, bo jestem obrażona.
Heloł, heloł, to gdzie mam się ustawić do tych fotek? (Morek - mistrz drugiego planu)
Ojciec rodu rzecze BASTA! Weź się babo za robotę, a nie głupoty w "internetach" wypisujesz !
Pozdrawiam,
Humora
Hehe mina z ostatniego zdjęcia mówi: "albo ona przestanie cykać zdjecia, albo się wyprowadzam!" :D
OdpowiedzUsuńCudaki :)
Mogę sobie link do notki dorzucić i udostępnić Twój wpis na fanpeagu?
Może on faktycznie grozi, że się wyprowadza... hm :P
UsuńJasne, wrzucaj ;)
Drugie i pierwsze zdjęcie szczególnie mnie rozbawiło :) Fajny pomysł na posta.
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńSpodobał mi się Mistrz drugiego planu:)).
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńTe nieudane często lepiej się ogląda niż udane, koty są mistrzami zabawnych min :D Świetne ujęcia!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńUrocza sesyjka <3
OdpowiedzUsuńDziękijemy :)
UsuńHaha, świetne! Padłam ze śmiechu przy drugim zdjęciu ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo wspaniały post! :D
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie jest, jak dla mnie mistrzostwem - być może nie takie miało wyjść, ale wygląda niczym z kolorowych gazetek z tysiącem zdjęć słodkich zwierzaków! Super :)
Dziękuję :)
UsuńOjciec rodu jest pikny!!!
OdpowiedzUsuń;)
UsuńŚwietne, oj ile takich zdjęć powstało...
OdpowiedzUsuńDziękuję i zapraszam w takim razie do zabawy :D
UsuńHaha fenomenalne zdjęcia! Wiem już dlaczego tak kocham koty. :P
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚwietne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa się tam nie znam ale te dwa pierwsze to są moim zdaniem super udane:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) te miny raczej nie były zaplanowane :P
UsuńUwielbiam to drugie zdjęcie!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystkie są zabawne, ale to drugie mnie rozwala ... hahaha...
OdpowiedzUsuńEmi
ono idealnie opisuje Morka ;)
Usuń