Czas na pierwszą lekcję ćwiczeń "umysłowych" (sprawnościowych)! W końcu, to nie tylko ludzie mają prawo się uczyć!
Dziś odbędzie się ona z wykorzystaniem jednorazowych kubeczków i oczywiście smakołyków (przecież każdego, trzeba jakoś zachęcić).
W pierwszym etapie kubeczek układamy poziomo na ziemi i wrzucamy do niego smakołyk (uprzednio możemy go dać powąchać pupilowi i na jego oczach umieścić wewnątrz).
Jak wydobyć zawartość - zaprezentuje Moruś.
W celu ułatwienia zadania, na początku, możemy umieścić smakołyk w połowie głębokości kubka.
Jeśli się udało przechodzimy do kolejnego etapu. Przysmak umieszczamy na dnie, tym razem, stojącego kubka.
Wskazówki Morka:
Można zacząć od pogrożenia naszemu przeciwnikowi.
Pierwsze nieudane próby.
Rada kociego eksperta: Na zdjęciach prezentuję zapobiegawczo kontrprzykłady radzenia sobie z problemem.
Finalnie przewracamy kubek łapką i jak poprzednio wydobywamy nagrodę.
Zawstydzony Morek dziękuje za uwagę :). Następne lekcje już niedługo, nie wyrzucajcie kubeczków!
Pozdrawiam (w imieniu kocich nauczycieli),
Humora
Przeczuwam pewną super kubeczkową zabawę! Czy ostatnim krokiem nie będzie kilka kubeczków, w jednym smakołyk i kot będzie musiał znaleźć właściwy? :D
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, gdy nabędę kocie smakołyki (nie mam pojęcia jakim cudem, ale wszystko się skończyło) to muszę się z nimi tak pobawić!
hehe nie zdradzaj tajemnic :D
UsuńHumora
O na pewno spróbujemy z Andrzejem tak się pobawić! :)
OdpowiedzUsuńoby Andrzejowi się spodobało ;)
UsuńHumora
Jestem zakochana w Morusiu! On jest absolutnie dosknale piękny:)
OdpowiedzUsuńMy z kotkami tak akurat się nie bawiliśmy, ale mamy taki patent z wytłaczanką taką na jajka. Na pewno wiecie jaka ;) No wiec tam wrzucamy smaczki i kotek też ma zajęcie. No może nie każdy kotek, bo u nie jeden kocha takie rozrywki, a drugi woli zwyczajnie biegac;)
Emi
tak, wytłoczki do jajek to swietny plac zabaw, na ktorym mozna sie też zdrzemnąć :D
OdpowiedzUsuńHumora